Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PJN-Rada Krajowa-Kowal

0
Podziel się:

Mimo porażki wyborczej PJN nie zamierza schodzić ze sceny politycznej. Na pierwszym posiedzeniu po wyborach Rada Krajowa partii udzieliła wotum zaufania prezesowi Pawłowi Kowalowi. Uzyskał poparcie 26 na 32 głosujących. Pięciu członków Rady Krajowej było przeciwnych udzielenia mu wotum zaufania, jedna osoba oddała głos nieważny.

"Jest w nas dużo optymizmu, idziemy ostro do przodu po przyszłe zwycięstwo" - oświadczył szef Rady Zbigniew Wojciechowski.
Paweł Kowal powiedział, że na PJN spoczywa szczególny obowiązek recenzowania rządu, ponieważ jest największą z partii pozaparlamentarnych. Dodał, że PJN z bólem obserwuje, że po zakończeniu kampanii nie ma już dyskusji o bezrobociu, sytuacji młodzieży i o polityce europejskiej, a z ust najważniejszych polityków ani razu nie padło słowo "rodzina". Miejsce tych istotnych tematów zajęły zdaniem europosła dyskusje nieważne - na przykład o tym, gdzie w Sejmie będzie siedziała partia Palikota i jak się ma do Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Paweł Kowal zauważył, że są kłopoty ze skompletowaniem rządu. Wyraził nadzieję, że dzięki prezydentowi powstanie dobry gabinet. "Z radością oserwujemy, że włączył się w to pan prezydent, mam nadzieję, że interwencja prezydenta będzie skuteczna" - podkreślił europoseł.
Paweł Kowal zapowiedział, że PJN będzie teraz przygotowywał się do kolejnych wyborów, skupiając się na sprawach programowych. Ma to być spokojny, prawicowy, liberalno-konserwatywny program dla Polski. PJN zamierza też powołać "obserwatorium rodzinne", które będzie stale monitorować to, co dzieje się w Polskich rodzinach i czy nie ma zakusów na to, by państwo ściągało z Polaków nowe daniny.
Według szefa PJN. Sejm jest obecnie sceną sporów, dyskusji i niekompetencji jakich nie widział w całej swojej historii. Paweł Kowal podkreślił, że koncepcja prawicy "czekającej", niezdolnej do zwycięstwa, którą firmuje PiS, jest dla PJN nie do przyjęcia dlatego będzie budować własną organizację i własny program.
Na pytanie, jak PJN zamierza przetrwać bez budżetowych pieniędzy, Paweł Kowal powiedział, że pieniądze szczęścia nie dają i podkreślił, że wszystko zależy od ludzi.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)