Mirosław Siemieniec jest jednak przekonany, że po sobotniej katastrofie w Szczekocinach osoby odpowiedzialne za sprawdzanie urządzeń kolejowych zwrócą szczególną uwagę na ich sprawność.
Rzecznik Polskich Linii Kolejowych dodał, że zakończyły się prace związane z odbudową drugiego uszkodzonego toru i sieci trakcyjnej na szlaku Starzyny - Sprowa. Dziś w nocy, po ostatecznych badaniach, stwierdzono, że tor można przywrócić do ruchu. Obowiązuje tam prędkość 120 kilometrów na godzinę. Pierwszy skład pojechał tamtędy po godzinie szóstej, był to pociąg relacji Kraków-Warszawa.
Przywrócenie ruchu dwutorowego zlikwidowało wydłużenie czasu przejazdu pociągów między Warszawą i Krakowem, a także Warszawą i Zakopanem.
Informacyjna Agencja Radiowa