13 marca Trybunał uznał, że wygaśnięcie mandatu samorządowca tylko dlatego, że spóźnił się ze złożeniem oświadczenia majątkowego, jest zbyt rygorystyczną karą i tym samym jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą proporcjonalności.
Poseł Platformy Cezary Grabarczyk twierdzi, że wojewodowie prowadzą wojnę z samorządowcami. Poseł wyjaśnił, że wojewodowie próbują uchylać w trybie nadzorczym uchwały rad gmin przywracające mandaty samorządowcom, którym wcześniej je uchyliły.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński uważa, że zarzuty Platformy to element walki politycznej, a nie merytoryczna ocena. Podkreśla, że poszczególne przypadki samorządowców, którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń, różnią się od siebie. Wiceminister zauważył, że każdy krok prawny uczyniony pod rządami przepisów, które obowiązywały, ma swoje dalsze konsekwencje prawne. Dlatego, jeżeli na przykład rada gminy podjęła uchwałę stwierdzającą fakt, że mandat danej osoby wygasł, a taka osoba odwołała się do sądu administracyjnego, to teraz tę sprawę rozstrzygnie właśnie sąd.
