Poszkodowani leżą w szpitalach w Piotrkowie Trybunalskim, Tomaszowie Mazowieckim, Bełchatowie, Brzezinach, Końskich, Łodzi i Sosnowcu.
Jacek Raczyński z łódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego powiedział IAR, że stan zdrowia rannych w piątkowej katastrofie jest stabilny, nie pogarsza się.
Reporter IAR był w piotrkowskim szpitalu wojewódzkim; 22 z 33 osób, które zostały przyjęte do tej placówki, zostały już wypisane. Lekarz z oddziału chirurgicznego tego szpitala Izabela Cukras powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że na jej oddziale pozostaje 9 osób, a dwie leżą na ortopedii. W przypadku chorych ortopedycznych leczenie potrwa nieco dłużej, ale po wypisaniu będą leczeni ambulatoryjnie. Wszyscy pacjenci przywiezieni po wypadku, w ciągu kilku dni powinni wrócić do swoich domów.
Wstępne wyniki prokuratorskiego śledztwa wskazują na to, że przyczyną piątkowej katastrofy kolejowej w miejscowości Baby mogła być nadmierna prędkość pociągu. Skład wiozący 280 pasażerów wypadł z torów, w wyniku czego zginęła jedna osoba, a 81 zostało rannych.
