*Polak wywołał panikę na paryskim lotnisku imienia Charlesa de Gaulle'a, usiłując wedrzeć się do stojącego tam samolotu. *
Taką informację podała francuska rozgłośnia radiowa Europe 1, powołując się na dyrekcję lotniska. Według francuskiej stacji, 25-latek na pięć minut przed startem samolotu US Airways przeskoczył barierkę otaczającą płytę lotniska.
Polak przebiegł pas startowy i dostał się w pobliże stojącej tam maszyny. Mężczyznę obezwładnił agent federalny, który znajdował się na pokładzie samolotu. Na pomoc przybyli też policjanci i ochroniarze z lotniska.
Mężczyzna został zatrzymany. Później przewieziono go do szpitala psychiatrycznego. Lekarz miał bowiem wątpliwości co do stanu psychicznego Polaka. W szpitalu stwierdzono jednak, że mężczyzna kwalifikuje się do zatrzymania go w areszcie. Na razie motywy jego działania nie są znane. Samolot leciał z Paryża do Charlotte w Północnej Karolinie.
Czytaj w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej