Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy - działalność prezesa PiS

0
Podziel się:

Politycy PO, SLD i PSL krytycznie oceniają ostatnie wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości, dotyczące odpowiedzialności za katastrofę pod Smoleńskiem.

Przedwczoraj, 5 miesięcy po katastrofie, Jarosław Kaczyński mówił, że premier, prezydent, minister spraw zagranicznych oraz szef Kancelarii Premiera powinni raz na zawsze zejść ze sceny politycznej, bo to na nich spoczywa polityczna i moralna odpowiedzialność za śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Według wiceszefa klubu Platformy Obywatelskiej Rafała Grupińskiego, prezes PiS cynicznie rozgrywa kwestię smoleńskiej katastrofy. Grupiński dodał, że Kaczyński podsyca negatywne emocje i wzywa do działań antysystemowych. "Jest coraz dalej od rzeczywistego świata" - mówi o prezesie PiS Rafał Grupiński.
Wedug Ryszarda Kalisza z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, PiS chce doprowadzić do delegitymizacji wyboru prezydenta Bronisława Komorowskiego. Poseł SLD uważa, że partia Jarosława Kaczyńskiego chce, by symbolem pałacu na Krakowskim Przedmieściu pozostał Lech Kaczyński.
Stanisław Żelichowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego obawia się kolejnych działań prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem, jeśli Kaczyński mówi, że Polska jest kondominium Niemiec i Rosji, to może zapowiedzieć wojnę narodowowyzwoleńczą.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powtarza za prezesem swej partii, że ci, którzy - jak to ujął - tworzyli przemysł pogardy wobec prezydenta Kaczyńskiego, powinni odejść z życia politycznego. Jego zdaniem, tak jest w ugruntowanych demokracjach, ale jeszcze nie w Polsce.
Przedwczoraj, 5 miesięcy po katastrofie smoleńskiej, posłowie PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele złożyli kwiaty pod krzyżem, stojącym przed Pałacem Prezydenckim. Po południu prezes był na spotkaniu nazwanym Zgromadzeniem Obywatelskim w sprawie katastrofy smoleńskiej w warszawskim klubie Palladium. Wieczorem, po mszy w Archikatedrze Świętego Jana, wziął udział w "marszu z pochodniami" pod Pałac Prezydencki. Do Krakowa, gdzie na Wawelu odsłonięto tablicę upamiętniającą 96 ofiar tragedii, Jarosław Kaczyński nie pojechał.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)