Wiceszef klubu Platformy Obywatelskiej Grzegorz Dolniak mówi, że urlop Drzewieckiego kończy się na początku marca i być może wtedy się okaże, jak potoczą się jego polityczne losy. Zdaniem Dolniaka, bardzo ważne będzie tu stanowisko szefa PO, premiera Donalda Tuska.
Według wicemarszałka Sejmu z Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jerzego Szmajdzińskiego, Drzewiecki już się pożegnał z polityką. Gdyby wrócił do polityki, to znaczyłoby to, że zmienił swą decyzję. Szmajdziński dodał, że Drzewiecki chyba nie rozumie, iż ministrowi wolno mniej, a jego przyjaciołom wolno mniej oczekiwać od osoby zajmującej stanowisko państwowe.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Elżbieta Jakubiak uważa, że były minister sportu skompromitował się swymi ostatnimi wypowiedziami. Jednak jej zdaniem nie ma co liczyć, że Drzewiecki zostanie przez Platformę ukarany. Ma on bowiem ogromną wiedzę o działaniach i finansach partii. Posłanka dodała, że ma nadzieję, iż Drzewieckiemu pozostała resztka odpowiedzialności i zrezygnuje z mandatu poselskiego. Zdaniem Jakubiak, były minister może opluwać Polskę jako osoba prywatna, ale jako minister ma obowiązek dbać o dobre imię kraju.
Wczoraj Mirosław Drzewiecki wydał oświadczenie, w którym przekonywał, że rozmowa z nim, wyemitowana w TVN24, została zmanipulowana. Telewizja wyemitowała całość rozmowy z byłym ministrem, która potwierdza jego wcześniejsze wypowiedzi.