Na zbliżającym się szczycie światowych przywódców w Waszyngtonie będą obecni przedstawiciele Baracka Obamy. W jego imieniu z zagranicznymi delegacjami będą się spotykać była sekretarz stanu Madeleine Albright oraz były republikański kongresman Jim Leach.
W ubiegłym tygodniu Barack Obama zapowiedział, że nie weźmie udziału w szczycie grupy G-20 poświęconym światowemu kryzysowi finansowemu. Powiedział, że Stany Zjednoczone mają tylko jeden rząd i jednego prezydenta - George'a Busha.
Wczoraj sztab Baracka Obamy poinformował, że na szczycie będą obecni jego przedstawiciele: Madeleine Albright i kongresmen Jim Leach. Lista ich rozmówców ma zostać opublikowana późniejszym terminie.
Madeleine Albright była szefową amerykańskiej dyplomacji za czasów Billa Clintona. Podczas prawyborów w Partii Demokratycznej popierała Hillary Clinton, ale później dołączyła do zespołu doradców Baracka Obamy. Jim Leach przez 30 lat był republikańskim kongresmanem ze stanu Iowa. Przewodniczył między innymi komisji systemu bankowego. W sierpniu tego roku wyłamał się z szeregów swojej partii i poparł kandydaturę Baracka Obamy.