Siedmiominutowa taśma trafiła do największych światowych agencji i najprawdopodobniej do telewizji Al-Jazeera. Widzieli ją również reporterzy Polskiego Radia oraz pakistański dziennikarz "Newsweeka" Sami Yousafzai. Według jego relacji porywacze posadzili polskiego inżyniera na podłodze. Za nim było widać rozpięty czarny materiał o wymiarach 3 na 2 metry z białymi napisami "Tehrik-e-Taliban z Darra Adam Khel i dowódca Tarik Khan". W ostatnich słowach przed ścięciem inżynier Piotr apelował do polskiego rządu, by nie wysyłać więcej żołnierzy do Afganistanu i by zerwać wszelkie stosunki z pakistańskim rządem. - relacjonuje Yousafzai.
Zgodnie z apelem Ministerstwa Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych, Polskie Radio nie będzie upubliczniało taśmy ani nawet jej zapisu dźwiękowego.
Polski inżynier Piotr S. został uprowadzony w Pakistanie 28 września. Pracował dla firmy Geofizyka Kraków i zajmował się kontrolowaniem urządzeń pomiarowych.