Profesor Henryk Skarżyński, dyrektor Międzynarodowego Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach podkreśla, że niemowlęta, u których wykryto wady słuchu, dzięki temu aparatowi mogą normalnie rozwijać mowę.
Profesor Andrzej Czyżewski z Politechniki Gdańskiej wyjaśnia, że bezkontaktowy aparat słuchowy dla niemowląt składa się z odpowiedniego oprogramowania, które odbiera i przetwarza dźwięk w sposób cyfrowy oraz filtruje go w pasmach odpowiedniej częstotliwości.
Aparat został nagordzony w Stanach Zjednoczonych. Polscy wynalazcy chcieliby, aby za rok urządzenie można było kupić w sklepach.
Z przeprowadzonych badań wynika, że w Polsce rocznie rodzi się około 400 dzieci z poważną wadą słuchu.