Jak pisze dziennik "Polska", plan ten rozgrzał zarówno posłów koalicyjnego PSL, jak i opozycji, a politycy zaczęli liczyć, w kogo najmocniej uderzą oszczędności. Według rzecznika PiS Adama Bielana, jeśli pomysł wszedłby w życie, straciliby wszyscy - poza Platformą.
PO liczy, że w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobędzie około połowy mandatów - wyjaśnia dziennik "Polska". Jeśli plan zostanie zrealizowany, to do Brukseli pojedzie 27 deputowanych, a każdy z nich z budżetu europarlamentu otrzyma blisko 75 tysięcy złotych miesięcznie na utrzymanie biura. Oznacza to, że rocznie wszyscy europosłowie PO dostaną na pokrycie kosztów administracyjnych około 24 milionów złotych - podkreśla gazeta.
Dziennik dodaje, że choć nominalnie pieniądze te powinny być wykorzystywane na działalność biur deputowanych do europarlamentu, to w rzeczywistości pozwalają utrzymać siedziby partii, bo właśnie w partyjnych lokalach umieszczone są zwykle biura posłów.
Szczegóły w dzienniku "Polska".
IAR/"Polska"/MagM/dabr