Polskiej delegacji na unijny szczyt będzie przewodniczył prezydent Lech Kaczyński. W składzie delegacji będą też premier Donald Tusk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Delegacja poleci do Brukseli jednym samolotem w poniedziałek przed południem. Zarówno premier Donald Tusk, jak i wiceszef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki tłumaczyli, że nie było żadnych wątpliwości co do tego, iż to prezydent będzie przewodniczył delegacji. Według nich wszystkie doniesienia medialne, które sugerowały konflikt na linii prezydent-premier w tej kwestii, były nieprawdziwe.
Piotr Kownacki zapewnił, że polska delegacja zaprezentuje w Brukseli spójne, zdecydowane stanowisko w sprawie kroków, które wobec Rosji powinna podjąć Unia Europejska. Zaprzeczył jednak, by w polskim stanowisku znalazły się żądania sankcji wobec Rosji. Podkreślił, że naszej delegacji zależy przede wszystkim na tym, by Wspólnota mówiła jednym głosem, a za najważniejszy punkt unijnego stanowiska Polska uważa odrzucenie naruszania integralności terytorialnej Gruzji. Za takie naruszenie polska delegacja uważa uznanie przez Rosję niepodległości Abchazji i Osetii Południowej.
Politycy nie zdradzili szczegółów polskiego stanowiska, bo - jak mówił Piotr Kownacki - sytuacja jest bardzo dynamiczna i ujawnienie postulatów polskiej dyplomacji przez rozpoczęciem szczytu mogłoby zaszkodzić negocjacjom. Premier Tusk przedstawił jednak zarys polskiego stanowiska. Polacy chcą przede zwiększenia pomocy humanitarnej dla Gruzji. Premier dodał, że Unia Europejska powinna wykorzystać wszystkie polityczne narzędzia dla zagwarantowania integralności terytorialnej Gruzji. Zapewnił, że polska delegacja popiera pomysł wysłania do Gruzji sił pokojowych pod egidą Unii Europejskiej. Donald Tusk nie wykluczył udziału polskich żołnierzy w misji. Na poparcie polskiej delegacji może liczyć też pomysł niemieckiej dyplomacji, która zaproponowała zwołanie konferencji z udziałem sąsiadów Gruzji. Według premiera Tuska kraje Unii Europejskiej powinny też zastanowić się nad odwołaniem jesiennego szczytu Unia Europejska - Rosja.
