Nasza reprezentacja straciła pierwszego gola już w 9 minucie, po celnym strzale Warrena Feeney'ego. W 27 minucie wyrównującą bramkę zdobył Ireneusz Jeleń. Niestety - szczęście Polaków nie trwało długo. Na początku drugiej połowy wynik na 2-1 dla Irlandii Północnej podwyższył Jonny Evans. Po godzinie spotkania fatalny błąd popełnił Artur Boruc, który nie trafił w piłkę podaną przez Michała Żewłakowa i było już 3-1 dla gospodarzy. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry kontaktową bramkę udało się zdobyć Markowi Saganowskiemu, ale Polacy nie zdołali już dogonić rywali.
Porażka z Irlandią Północną znacznie ograniczyła szanse naszej drużyny na awans do finałów przyszłorocznych Mistrzostw Świata w RPA. W środę podopieczni Leo Beenhakkera zmierzą się z reprezentacją San Marino.