Obecnie w pobliżu rezydencji prezydenta po tamtejszej jednostce wojskowej pozostał ogrodzony płotem kilkunastohektarowy obszar w środku lasu ze zdewastowanymi obiektami, gruzem i wyciętymi drzewami. Mieszkańcy Helu zaniepokojeni postępującą degradacją tego obszaru postanowili zainteresować sprawą urzędników i organizacje ekologiczne. I zapowiadają, że jeśli to nie pomoże, to zorganizują happening, aby pokazać, jak można zdewastować tak piękny zakątek Polski. "Taka manifestacja przy bramie siedziby prezydenta nie pozostanie bez echa" - podkreślają.
Według informacji gazety, jednostka 4640 miała być zwrócona przez wojsko Lasom Państwowym, ale te jej nie przyjęły w takim stanie. Wojsko, spełniając warunki postawione przez nadleśnictwo, rozpoczęło przywracanie terenów do dawnego stanu. Zakończenie rekultywacji planowane jest na koniec 2011 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Polska The Times" /łp/ab