Prezydent Bronisław Komorowski spotka się dziś w Warszawie z Polsko-Rosyjską Grupą do spraw Trudnych. To jeden z elementów budowania dobrego klimatu wokół wizyty Dmitrija Miedwiediewa w naszym kraju, do której ma dojść w tym roku - mówi w wywiadzie dla "Polski The Times" prezydencki doradca, historyk, profesor Tomasz Nałęcz.
Komorowski bardzo dba o stosunki z Rosją. Jeszcze, gdy jako Marszałek Sejmu pełnił obowiązki prezydenta, wziął udział w moskiewskich obchodach 65 rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej. Wtedy właśnie zaprosił prezydenta Miedwiediewa do złożenia wizyty w Polsce.
Tomasz Nałęcz ocenia, że kwestia rehabilitacji Polaków zamordowanych w Katyniu w 1940 r. oraz rozliczenie czasów PRL, to dziś najważniejsze problemy w polityce historycznej Polski i Rosji. Przyjazd Miedwiediewa do Polski może się zbiec w czasie z opublikowaniem książki "Białe plamy, czarne plamy", którą przygotowali wspólnie historycy polscy i rosyjscy na zlecenie Grupy ds. Trudnych. Ta praca jest próbą przedstawienia najbardziej kontrowersyjnych faktów z najnowszej historii Polski i Rosji.
Więcej w dzisiejszej "Polsce The Times".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Polska The Times"/hs/łp
