Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Polski dyplomata informuje o sytuacji w Budapeszcie

0
Podziel się:

Na razie nie ma informacji, by w protestach na Węgrzech brali udział lub ucierpieli Polacy. Tak powiedział IAR pierwszy sekretarz Ambasady Polskiej w Budapeszcie Andrzej Kalinowski.

W Budapeszcie kilka tysięcy ludzi protestowało, domagając się ustąpienia premiera Ferenca Gyurcsany'ego. Andrzej Kalinowski poinformował, że w stolicy Węgier największe protesty miały miejsce przy siedzibie telewizji publicznej i parlamentu, gdzie doszło do bijatyk z policją. Demonstranci skandowali antyrządowe hasła oraz wyzywali policję, która użyła gazów łzawiących i armatek wodnych.
Według wegierskich mediów, rannych zostało około 100 osób, a protestowało około 10 tysięcy. Andrzej Kalinowski podkreślił, że demonstracje odbyły się też w innych częściach Węgier - od dużych miast po mniejsze miejscowości.
Do ulicznych protestów doprowadziła wypowiedź premiera Gyurcsany'ego, którą nadało publiczne radio. Padła ona podczas majowej dyskusji za zamkniętymi drzwiami, w której uczestniczył szef rządu i deputowani z jego partii. Powiedział on wówczas, że przez ostatnie dwa lata kłamał na temat osiągnięć rządu. 44-letni premier przyznał, że nagranie jest autentyczne. Powiedział również, że rząd robił wszystko, aby nie zostało upublicznione przed końcem kampanii wyborczej.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)