Sędzia uznał, że Polak zabił z premedytacją, a dalszy, zaledwie dwuletni pobyt w zakładzie poprawczym, nie daje - zdaniem sędziego - szans na skuteczną resocjalizację. Dlatego zapadła decyzja, by Adam G był sądzony jak dorosły. Polak przyjął wyrok ze spokojem, obrona poinformowała, że nie będzie się odwoływał. Jego ojciec też pogodził się z decyzją sądu.
Dziennikarz belgijskiej telewizji - Adel Lassouli powiedział, że takiej decyzji sądu należało się spodziewać.
Zainteresowanie sprawą nie słabnie, do sądu przyszło na ogłoszenie decyzji kilkunastu przedstawicieli najważniejszych belgijskich mediów. Proces Polaka, już przed sądem dla dorosłych, ma się rozpocząć w ciągu kilku miesięcy.
Do zabójstwa na dworcu w Brukseli doszło w połowie w kwietnia ubiegłego roku. Adam G wraz z kolegą napadli na młodego Belga, zadali mu kilka ciosów nożem i zbiegli ze skradzionym odtwarzaczem plików muzycznych.