W japońskiej strefie oczywiście roboty, oczywiście bardzo sprawne. Zbudowany na wzór małej grenlandzkiej foczki sztuczny Paro jest robotem-pocieszaczem. Wykorzystuje się go w domach starców, dla towarzystwa osób samotnych, a nawet w obozach dla wysiedlonych po niedawnym japońskim tsunami. Paro reaguje na dotyk i głaskanie, czasem trzeba go nakarmić elektrycznością lub położyć spać.
Tuż obok wyglądający jak biały żołnierz z gwiezdnych wojen, człekokształtny Asimo, który na rozkaz - potrafi się przebiec. Wrażenie robi też ciężarówka niemieckiego ministerstwa nauki, w której prezentowane są najnowsze nanotechnologie. "Wstrzykuje się naprzykład nanocząsteczki do groźnych nowotworów mózgu, dzięki czemu lokalnie wzrasta temperatura, a to może leczyć lub spowalniać rozwój choroby" - opowiadała dr Julia Donauer. Nanotechnologia to także szyby, które same się czyszczą, okulary, które nie parują, czy podłogi, które nigdy nie są śliskie.
Te i inne atrakcje na Pikniku Naukowym w parku Rydza-Śmigłego w Warszawie, do 20-tej.