Jarosław Hasiński podkreślił, że dotychczas Polskie Radio w 86 procentach utrzymywało się z abonamentu. Teraz ta struktura będzie się zmieniała, więc podjęto więc szereg decyzji - nie tylko oszczędnościowych, mających umożliwić publicznej radiofonii dalsze działanie.
Prezes Polskiego Radia nie widzi specjalnych nadziei w zewnętrznym finansowaniu stacji. Liczy więc na polityków, którzy mogą usprawnić ściąganie abonamentu. Przypomniał, że Polskie Radio jest przedsiębiorstwem, należącym w całości do Skarbu Państwa. Nie może więc - jak spółki przywatne - posiłkować się finansami z zewnątrz. "Możemy tylko liczyć na państwo, które próbuje uchylić się od tego obowiązku" - podkreślił prezes.
W związku z dramatyczną sytuacją finansową mediów publicznych przedstawiciele Polskiego Radia, Telewizji Polskiej i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji powołali sztab kryzysowy. Ma on przygotować skierowaną do widzów i słuchaczy akcję informacyjną, nakłaniającą do płacenia abonamentu. Członkowie sztabu wraz z Pocztą Polską przygotują propozycje skuteczniejszego ściągania opłaty na radio i telewizję. Jego przedstawiciele będą też apelować do władz o pomoc dla mediów publicznych.