Z najnowszych analiz Eurostatu wynika, że Portugalczycy kupowali w zeszłym roku rekordowo mało. W grudniu 2011 roku konsumpcja była o 8,8 procent niższa niż 12 miesięcy wcześniej. Portugalia pozostawiła daleko w tyle inne kraje: Hiszpanię, w której konsumpcja w ciągu roku spadła o 5,3 procent, i Słowenię, gdzie wskaźnik ten zmalał o ponad 3 procent.
Tak gwałtowny spadek konsumpcji w Portugalii jest skutkiem kryzysu, który potęguje wśród obywateli poczucie zagrożenia. W mediach nieustannie mówi się o rosnącym bezrobociu, cięciach budżetowych i pogarszającej się z miesiąca na miesiąc sytuacji finansowej kraju i zwykłych ludzi. Rząd nawołuje do oszczędzania, a to powoduje właśnie malejącą konsumpcję.
Pozytywnym sygnałem jest jednak wzrost konsumpcji w grudniu w stosunku do listopada - o 2,2 procent, co jest z kolei najlepszym wynikiem w Europie. Prawdopodobnie jest to jednak efekt bożonarodzeniowych zakupów, a nie stała tendencja wzrostowa.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adriana Bąkowska, Lizbona/em/