Statystyczny Portugalczyk otrzymuje obecnie wypłatę o 30 euro niższą niż w maju zeszłego roku. To właśnie wtedy Lizbona podpisała z Europejskim Bankiem Centralnym, Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Komisją Europejską umowę o pomocy finansowej w wysokości 78 miliardów euro. Przedtem średnie wynagrodzenie wynosiło 813 euro. Obecnie, biorąc pod uwagę inflację, jest to 783 euro. W sumie w ciągu roku mieszkańcy Portugalii zarobili o ponad 1,5 miliarda euro mniej.
Jest to efekt restrykcyjnych cięć antykryzysowych, wprowadzanych w życie przez władze w Lizbonie. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy znacznie zwiększyła się liczba osób zatrudnianych na umowę zlecenie i otrzymujących minimalne wynagrodzenie. Wielu pracowników pod presją zwolnienia musiało się też zgodzić na niższą niż dotychczas pensję. Europejski Bank Centralny zaleca, by zarobki w Portugalii jeszcze spadły, co pozwoliłoby na zwiększenie konkurencyjności gospodarki tego kraju.
IAR