Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pożar Hotelu Lambert

0
Podziel się:

W nocy płonął paryski Hotel Lambert. Nie ma ofiar w ludziach, ale zniszczony jest dach dawnej rezydencji książąt Czartoryskich i ośrodka XIX-wiecznej Wielkiej Emigracji. W hotelu odbywał się remont, dlatego znajdowało się z nim wiele substancji łatwopalnych.
Świadek pożaru, były dziennikarz Radia Wolna Europa Piotr Witt , wyjaśnił w rozmowie z IAR, że warunki pogodowe sprzyjały rozprzestrzenianiu się ognia. W Paryżu temperatura sięgała wczoraj 30 stopni i wiał wiatr, szczególnie silny na Wyspie Świętego Ludwika na Sekwanie, na której położony jest hotel.
Piotr Witt powiedział, że uporanie się z ogniem było niezmiernie trudne. Wodę trzeba było wlewać przez dach, który w całości został zniszczony i jednocześnie drenować ją od dołu, aby hotelu nie utopić- tłumaczył. W akcję gaszenia zaangażowanych było ponad 50 wozów strażackich
Ogień pojawił się na dachu Hotelu Lambert o godzinie 1.30. Strażacy zdołali ugasić go po 7 i pół godzinnej walce. Istniało zagrożenie, że pożar rozprzestrzeni się na sąsiednie budynki.
Wiadomo już, że straty są poważne. Na miejscu przebywają eksperci, którzy oceniają w jakim stopniu zniszczeniu uległy dzieła sztuki znajdujące się we wnętrzach, w tym stiuki, obrazy i freski należące do najwybitniejszych dzieł francuskiego klasycyzmu.
Wybudowany w XVII wieku Hotel Lambert należy obecnie do rodziny emira Kataru. Przeprowadzony przez niego remont zagrażający zabytkowym wnętrzom wywołał wiele protestów polskich środowisk we Francji.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)