Biegasz dla zdrowia. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przy okazji integrować się ze środowiskiem, a może też poznać kogoś nowego. Stąd pomysł akcji "Pozdrów biegacza"
Jej pomysłodawczynią Karina Stadnicka. Biegaczka i blogerka uważa, że takie pozdrowienie na trasie może być przydatne, szczególnie dla początkujących biegaczy. Czasami człowiek walczy ze zmęczeniem i bolącymi mięśniami - wtedy uśmiech lub życzliwe przywitanie dodaje energii, aby przebiec jeszcze jeden kilometr.
Karina Stadnicka mówi, że w wielu krajach wzajemne pozdrawianie się na trasie jest dla biegaczy naturalne. W Polsce czasami ludzie dziwnie na nią patrzą, kiedy pozdrawia ich podczas joggingu. Czasami nie odpowiadają na przywitanie. Powoli jednak to nastawienie zmienia się.
Zdaniem Stadnickiej, uśmiech lub pomachanie ręką może być początkiem znajomości, a nawet i czegoś więcej. Przecież bieganie może być pierwszym, wspólnym tematem do rozmowy z nieznajomym.
Podobne pozdrowienia można spotkać nie tylko wśród biegaczy. Pozdrawiających się wzajemnie ludzi często można spotkać na górskich szlakach. Również na drogach widzi się machających do siebie motocyklistów.
Zwolenników pozdrowień biegowych można spotkać na facebookowym fanpage'u "Pozdrów biegacza".
IAR
