Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PR1 - J.Lewandowski - po szczycie UE

0
Podziel się:

Unijny komisarz d.s.budżetu Janusz Lewandowski uważa, że zakończony wczoraj unijny szczyt ma dla Polski raczej wymiar psychologiczny, niż gospodarczy. Według gościa Programu Pierwszego Polskiego Radia nasz rząd jasno pokazał w Brukseli chęć współpracy z innymi krajami Wspólnoty w walce z kryzysem. I to - w opinii Janusza Lewandowskiego - zostało docenione.

Szczyt Unii Europejskiej w Brukseli opowiedział się za ściślejszą integracją gospodarczą i zwiększeniem dyscypliny finansowej. Zgodziły się na to 23 z 27 krajów członkowskich. Na przyjęcie nowych zasad nie zgodziły się: Wielka Brytania, Czechy, Węgry i Szwecja. Praga, Budapeszt i Sztokholm nie wykluczają zmiany stanowiska, ale władze w Londynie pozostają nieugięte
Janusz Lewandowski podkreślił, że dzięki zdecydowanej postawie premiera Donalda Tuska Polska znalazła się w głównym nurcie Unii Europejskiej.
Odnosząc się do ustaleń szczytu, gdzie postanowiono o większej dyscyplinie finansowej, komisarz wyjaśnił, że będzie to gwarancją większej stabilności. "To jak kaftan bezpieczeństwa nałożony na te kraje, tych polityków, którzy do tej pory popisywali się lekkomyślością."- mówił gość Radiowej Jedynki.
W opinii eurokomisarza najsłabszym punktem unijinych szczytów poświęconych walce z kryzysem jest podejście do rozwiązywania problemów krajów eurolandu borykających się z największymi trudnościami. Janusz Lewandowski podkreślał, że Grecja, Włochy czy Portugalia nie mogą koncentrować się jedynie na oszczędzaniu i cięciu wydatków. Jak zaznaczył, muszą one pokonać, że są same w stanie odzyskać zaufanie rynków finansowych.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)