Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej dodał, że sprawa domniemanych więzień stawia pytanie, po której stronie są politycy i media. Miller oświadczył, że zawsze będzie po stronie niewinnych ofiar. Przypomniał, że terroryzm jest ciągle dużym zagrożeniem, a "dobry terrorysta to martwy terrorysta".
Komentując informacje prasowe o tym, że zarzuty prokuratury wobec byłego szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego są słabe, Miller podkreślił, że cała sprawa byla od początku "medialną hucpą", która jednak zagraża interesom kraju. Przewodniczący SLD dodał, że nie ma podstaw do postawienia zarzutów ani Siemiątkowskiemu, ani jemu. Dodał, że jest mu przykro, iż niektórzy posłowie stają po stronie terrorystów i morderców. Miller podkreślił, że będąc premierem nie miał żadnych informacji o tajnych działaniach służb specjalnych w walce z terroryzmem.
Informacyjna Agencja Radiowa