Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PR1 Miller - emerytury - Ukraina

0
Podziel się:

Leszek Miller zarzuca rządowi i Ruchowi Palikota pośpieszne prace nad ustawą emerytalną. Według gościa Programu Pierwszego Polskiego Radia, zmiany w systemie emerytalnym będą miały bardzo poważne konsekwencje.

Zdaniem Leszka Millera, "prawicowa koalicja PO-PSL-RP" narzucają nadzwyczajne procedowanie w nadzwyczajnej komisji, tak aby prezydent zdążył podpisać ustawę emerytalną przed 8 czerwca. Były premier podkreślił, że konsekwencje tak szybkiego działania będą bardzo poważne. Miller przypomniał, że w pracach nad reformą emerytalną dodatkowo nie wzięto pod uwagę głosu opozycji i nie przyjęto żadnych poprawek. Zaznaczył także, że spowoduje to, że w następnej kadencji Sejmu tak skonstruowana reforma będzie zmieniana. Przewodniczący SLD zarzucił również rządowi wprowadzanie opinii publicznej w błąd mówiąc, że w całej Europie wiek emerytalny będzie podwyższany. Powiedział, że przeczy temu chociażby przykład Francji.
Komentując odwołanie szczytu w Jałcie Leszek Miller powiedział, że władze Ukrainy doszły do wniosku, że spotkanie w okrojonej formie nie ma sensu. Zaznaczył, że w przypadku wielu absencji poziom dyskusji na tym szczycie byłby ograniczony i nie przyniósłby ważnych ustaleń. Przewodniczący SLD uważa, że wszelkie formy bojkotu Ukrainy nie przyniosą zamierzonych efektów. Według jego wiedzy lepsze efekty osiągną dyskretne ruchy dyplomatyczne, a nie publiczne pouczanie - tak, jak ma to miejsce obecnie.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)