Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PR3 Waszczykowski - tarcza - bezpieczeństwo

0
Podziel się:

Witold Waszczykowski uważa, że Stany Zjednoczone nie zainstalują na terenie Polski elementów tarczy antyrakietowej. W związku z tym gość Programu Trzeciego Polskiego Radia uważa, że Warszawa powinna odnaleźć nowe kierunki w polityce międzynarodowej, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo.

Poseł PiS poinformował, że zakończenie pierwszego etapu tarczy antyrakietowej polega na zainstalowaniu radaru w Turcji i ulokowaniu okrętów AEGIS na Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym. Mimo to Witold Waszczykowski nie wierzy, że obecna administracja Stanów Zjednoczonych nie będzie zainteresowana dalszą rozbudową tego systemu. Podkreślił jednocześnie, że mało możliwa jest realizacja obietnicy Baracka Obamy, że do roku 2018 powstaną elementy tarczy w Polsce. Waszczykowski przypomniał, że prezydent Stanów Zjednoczonych dał sygnał Rosji, że na terenie naszego kraju nie powstaną takie instalacje. W związku z tym Warszawa powinna koncentrować się na alternatywnych sposobach zapewnienia sobie bezpieczeństwa, szczególnie, że NATO zamroziło swoje rozszerzenie na Wschód. Witold Waszczykowski zaznaczył, że w naszym interesie jest to, aby Polska nie była państwem granicznym Sojuszu.
Witold Waszczykowski uważa, że NATO musi przedstawić konkretną propozycję zapewniania stabilności w Afganistanie. W jego ocenie ten region nie leży w gestii naszych interesów, jednak jako członek NATO mamy pewne obowiązki. Ocenił, że kwoty, które proponują Stany Zjednoczone, na utrzymanie armii afgańskiej powinny być uszczegółowione. Polityk PiS uważa, że nasi sojusznicy powinni poinformować nas na, co nasze wsparcie będzie przeznaczone. Waszczykowski ocenił także, że stabilizacja Afganistanu powinna być priorytetem dla państw, które sąsiadują z tym krajem, albo znajdują się w niedalekiej odległości takie jak: Rosja, Chiny, Pakistan czy Indie. W związku z tym te państwa powinny ponosić większe koszty stabilizacji Afganistanu.
Waszczykowski negatywnie ocenił polską dyplomację prowadzoną przez rząd Donalda Tuska. W jego ocenie strategia ustępowania Rosji odbija się na naszych relacjach z sąsiadami - takimi jak Litwa. W jego ocenie nasi wschodni partnerzy są zaniepokojeni ustępstwami polskiego rządu w stosunku do Moskwy. Przypomniał jednocześnie, że taka postawa jest sprzeczna z linią Lecha Kaczyńskiego, który opowiadał się za tworzeniem szerokiego frontu porozumienia Polski z państwami wschodnimi. Dzięki temu można było stworzyć bufor bezpieczeństwa odgradzający nasz kraj od Rosji - podsumował.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)