Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PR 1 - Piechociński - kolej - strajki

0
Podziel się:

Poseł PSL, członek sejmowej komisji infrastruktury Janusz Piechociński uważa, że związkowcy nie powinni utrudniać życia pasażerów i strajkować w godzinach ich dojazdu do pracy. Między godziną 7.00 a 9.00 zastrajkowali związkowcy Przewozów Regionalnych, którzy domagają się podwyżki w wysokości 280 złotych. W całej Polsce stanęło około trzystu pociągów regionalnych.

Zdaniem Janusza Piechocińskiego, podwyżka rzędu 280 złotych to konieczność znalezienia ponad stu milionów złotych, których samorządy nie mają. Poseł PSL powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że związkowcy powinni byli się dobrze zastanowić nad strajkowaniem. "Jest tyle negatywnych opinii na temat kolei i kolejarzy, że liderzy związkowi powinni wyczuwać, kiedy strajk ma zwrócić uwagę na problem, ale tak, żeby nie psuć opinii i przede wszystkim nie wystawiać na kłopoty pasażerów" - powiedział na antenie radiowej Jedynce polityk.
Janusz Piechociński podkreśla, że firma Przewozy Regionalne ma spore długi i związkowcy jeszcze utrudniają funkcjonowanie spółki. Zdaniem posła, trzeba spółce pomóc wyjść na prostą, a problemem są nie tylko płace pracowników, ale stan infrastruktury kolejowej i brak nowoczesnego taboru.
Związkowcy mają nadzieję, że w ciągu kilku dni właściciele spółki zasiądą do rozmów ze związkowcami. Zdaniem pracowników, ich żądania są od wielu lat lekceważone, przez co cierpliwość związkowców skończyła się.
Wczoraj zarząd spółki zaproponował związkowcom podwyżki od października w wysokości 130 złotych. Propozycja została odrzucona. Przedstawiciele związków zawodowych domagają się podniesienia pensji o 280 złotych.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)