Jak dowiedziało się Polskie Radio, w liście wysłanym do Komisji Europejskiej nie ma natomiast obietnicy całkowitego wstrzymania prac przy budowie obwodnicy Augustowa do czasu wyjaśnienia sprawy, czego domagała się Bruksela.
Komisja Europejska nie chce oficjalnie komentować tych informacji. Na razie wszystko wskazuje na to, że dotrzyma słowa i jutro, najpóźniej w czwartek skieruje sprawę do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Wszystko okaże się po jutrzejszym posiedzeniu Komisji Europejskiej.
Do tej pory Bruksela mówiła, że Polska łamie unijne prawo decydując się na budowę obwodnicy, bo inwestycja doprowadzi do zniszczenia cennych przyrodniczo terenów chronionych. Komisja wielokrotnie prosiła o przysłanie innych propozycji poprowadzenia obwodnicy i szczegółowych planów wraz z kosztami, ale ich nie dostała.