Obie strony zgodziły się, że okres elastycznego liczenia czasu pracy mógłby wynieść 12 miesięcy, przy czym umowa o pracę na czas określony nie trwałaby dłużej niż 24 miesiące. Donald Tusk powiedział, że rząd jest skłonny przyjąć te ustalenia.
Odnosząc się do problemu deficytu budżetowego, premier przyznał, że trudno będzie go utrzymać na takim poziomie, jak wcześniej zakładano. Zwrócił uwagę, że z tym problemem boryka się większość krajów Unii Europejskiej. Donald Tusk wyraził nadzieję, że ewentualne oszczędności, które rząd zaproponuje w czerwcu, nie będą tak wysokie, jak w innych państwach Wspólnoty. W tym tygodniu Komisja Europejska wszczęła wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu finansów publicznych.
Premier powiedział, że 4 czerwca uroczyste spotkanie szefów rządów odbedzie się na Wawelu między godziną 11 a 13. Donald Tusk wyraził zadowolenie, że swoje przybycie potwierdziła premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która - ze wzgledu na sytuację wewnętrzną swego kraju - nie mogła uczestniczyć w kilku ostatnich spotkaniach.
Premier dodał, że 3 czerwca wieczorem odbędzie się robocze spotkanie i kolacja z przywódcami państw Grupy Wyszehradzkiej. Szef rządu powiedział, że doniesienia prasowe o nadzwyczajnych przygotowaniach do debaty ze stoczniowcami nie są prawdziwe. Wyraził nadzieję, że poniedziałkowe spotkanie z działaczami gdańskiej "Solidarności" zakończy się porozumieniem, mimo różnicy zdań.