W wypowiedzi dla "Trybuny", generał Jaruzelski wyraził żal z powodu zamieszania wokół nadanego mu odznaczenia. Przypomniał, że prokuratura IPN chce postawić mu zarzut wprowadzenia stanu wojennego wraz ze wszystkimi jego konsekwencjami. Jaruzelski uważa, że afera z Krzyżem Zesłańców Sybiru i niechybny, jego zdaniem, proces za stan wojenny, to posunięcia zmierzające do całkowitego pognębienia go.
Wojciech Jaruzelski porównuje tę sytuację do położenia skazanego na śmierć, którego wieczorem mają powiesić, ale przedtem należy mu się jeszcze miska zupy.
"Mnie się taka miska zupy za tę Syberię należy, a potem można mnie powiesić" - zauważył Jaruzelski w wypowiedzi dla "Trybuny".
iar za Trybuną/trela/dj