Wczoraj po posiedzeniu Rady Gabinetowej premier zasugerował zwolnienie szefa Nafty Polskiej. Była to odpowiedź na pytania dziennikarzy, które padły w kontekście domniemanego zastraszania Romana Giertycha przez szefa Nafty Polskiej. Miało do tego dojść podczas ich oficjalnego spotkania, na którym z Woyciechowskim był też Antoni Macierewicz z Ruchu Patriotycznego. Woyciechowski poprosił o spotkanie z Giertychem po jego wypowiedziach na temat władz Nafty Polskiej. Kilka dni temu pojawiły się też pogłoski o związkach Woyciechowskiego ze służbami specjalnymi.