Szef rządu podkreślił, że pożar zakładu zatrudniającego półtora tysiąca osób porównywany jest z klęską żywiołową. Donald Tusk obiecał, że pracownicy będą otrzymywać zasiłki dla bezrobotnych przez 12, a nie 6 miesięcy. Dodatkowe pieniądze z rezerwy zostaną przeznaczone także na pomoc społeczną, szkolenia pracowników i zakładanie przez nich własnych firm.
Wsparcie otrzymają także byli pracownicy, którzy zaciągnęli kredyty. Premier wyjaśnił, że przedstawiciel Banku Gospodarstwa Krajowego podjął już próbę negocjacji z bankami, w których pracownicy się zadłużyli, by ulgowo potraktowały tę grupę. Właściciel fabryki w Łysych ma otrzymać pomoc przy pozyskiwaniu środków unijnych.