Podczas oficjalnej premiery Andrzej Gwiazda podkreślał, że książka jest ostrzeżeniem przed wypaczaniem historii oraz zawężaniem publicznej debaty do tylko jednej opcji. "Pokazuje, jakie opinie przez 20 lat nie mogły zostać opublikowane w całkowicie wolnej prasie. Ta książka każe postawić znak zapytania przy słowie "wolna prasa" - mówił Andrzej Gwiazda.
Wiceprzewodniczący "Solidarności" w 1981 roku, obecnie znany z krytyki przemian po '89 roku, wyjaśniał też, dlaczego zdecydował się na działalność opozycyjną. "Miałem nadzieję, że po odzyskaniu wolności ograniczenia systemowe nie będą przeszkadzać mi w mojej pracy konstruktora, że nie będę musiał projektować dla Związku Radzieckiego. Tymczasem pierwszą ideą transformacji było zniszczenie przemysłu i zespołów konstruktorskich. I tego odpuścić nie mogłem" - mówił Andrzej Gwiazda.
Michał Sobczyk z redakcji "Obywatela", odpowiedzialnej za dobór tekstów, uważa, że książka powinna być atrakcyjna dla każdego czytelnika. Wskazywał na żywy język opublikowanych tekstów oraz poważną tematykę.
Obecnie redakcja "Obywatela" przygotowuje do wydania kolejną książkę małżeństwa Gwiazdów. Będzie ona opowiadała między innymi o dzieciństwie Andrzeja Gwiazdy w Kazachstanie, jego karierze inżyniera, o rodzinie oraz o działalności opozycyjnej.