W samolocie prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego, który rozbił się pod Smoleńskiem, nie działał pokładowy system ostrzegania przed przeszkodami (TAWS).
Poinformowała o tym agencja Interfax, powołując się na źródło w Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym. Według niego, zgodnie z danymi otrzymanymi z czarnych skrzynek - system ten był wyłączony.
Osiągnięto porozumienie dotyczące wspólnego badania przez polskich i rosyjskich specjalistów systemów ostrzegania przed przeszkodami i nawigacji satelitarnej - obu amerykańskiej produkcji.
Poinformowano również, że wszelkie prace techników komisji na miejscu katastrofy i na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku zostały zakończone. Wszyscy członkowie komisji przybyli już do Moskwy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.