Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent nie chce, by premier uczestniczył w spotkaniu z Barackiem Obamą

0
Podziel się:

Prezydent Lech Kaczyński nie chce, by premier uczestniczył w jutrzejszym spotkaniu w Pradze z amerykańskim przywódcą Barackiem Obamą. Jego zdaniem, rozmowa w cztery oczy dwóch prezydentów przyniesie więcej korzyści. "W wąskim towarzystwie można sobie więcej powiedzieć, taki już jest świat. A prezydent Obama należy do ludzi, którzy potrafią słuchać.

To jest wspaniała cecha polityka, szczególnie wtedy, gdy zaczyna pracować na stanowisku, które w istocie jest najważniejsze na świecie" - tłumaczył Lech Kaczyński. Nie powiedział jednak jasno, czy premier Donald Tusk będzie mógł wziąć udział w spotkaniu. Dał tylko do zrozumienia, że krytyczne wypowiedzi premiera pogorszyły wzajemne relacje. "Oczywiście w polityce atmosfera też ma pewną cenę. Jeżeli ktoś czterdzieści razy mówi, że nie powinniśmy nigdzie być razem, bo to osłabia pozycję, a nagle mamy być razem - to mnie to trochę dziwi" - powiedział prezydent. Dodał, że Donald Tusk wiele razy powtarzał, że ich wspólne spotkania z osobami trzecimi są upokarzające. "Ale jeżeli premier gwałtownie zmienił zdanie, to gotów jestem na ten temat porozmawiać" - dodał.

Jeśli chodzi o spotkanie z Barackiem Obamą, to Lech Kaczyński zapowiedział, że będzie przekonywał amerykańskiego prezydenta do realizacji tarczy antyrakietowej i umieszczenia jej elementów w Polsce.

Obecna administracja, w przeciwieństwie do gabinetu George'a Busha nie podchodzi tak entuzjastycznie podchodzi do projektu tarczy. Na razie analizuje go pod kątem technicznym i finansowym.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)