Jarosław Kaczyński jest zdania, że ta wypowiedź nie wnosi niczego nowego do dyskusji o traktacie. Według prezesa PiS jest to próba wywołania awantury w tej sprawie przez PO. Zaznaczył też, że przepisy Unijne są jednoznaczne i do ważności traktatu potrzebne są podpisy wszystkich krajów członkowskich.
Jarosław Kaczyński jest przekonany, że ratyfikowanie teraz przez Polskę traktatu, byłoby szkodliwe dla naszego kraju.
Jednocześnie prezes Kaczyński pośrednio odniósł się do ostatniej wizyty prezydenckiej minister Anny Fotygi w Stanach zjednoczonych.
Uważa on, że ciągle zadaje się pytanie, czy prezydent konsultuje się z rządem. Powinno się natomiast postawić pytanie, czy rząd się konsultuje z prezydentem, bo to rząd ma obowiązek informowania głowy Państwa o różnych sytuacjach. Jeżeli tego nie robi, to łamie Konstytucję - podkreślił Jarosław Kaczyński.
W ocenie prezesa PiS premier "ma obyczaj nieustannego pouczania prezydenta", co jest - jak to ujął - "śmieszne i niefortunne".