"Newsweek" przypomina, że w minioną środę eurodeputowany opowiedział na łamach "Dziennika", iż był świadkiem rozmowy ówczesnego szefa MSWiA z liderem SLD o śledztwie w sprawie zagranicznych kont lewicy. Historia ta miała wydarzyć się w czerwcu, w szatni piłkarskiej przed meczem TVN kontra Sejm.
Czarnecki, były polityk Samoobrony, stwierdził, że Kaczmarek miał uspokajać szefa SLD, iż wśród posiadaczy szwajcarskich kont nie ma liderów tej partii. W dniu publikacji "Dziennika" w Ministerstwie Sprawiedliwości zapadła decyzja by jak najszybciej przesłuchać Czarneckiego - czytamy na stronach internetowych tygodnika. "Newsweek" dodaje, że pretekstem będzie śledztwo, które od czerwca toczy się w prokuraturze okręgowej na warszawskiej Pradze. Śledczy sprawdzają bowiem jak do mediów trafiły informacje o ustaleniach polskich prokuratorów z ich szwajcarskimi kolegami w sprawie właścicieli kont w bankach w Zurychu.