Fot. Tomasz Jędruchów, IAR
Jak tłumaczyli zebrani, nie protestowali przeciwko Polsce, ale przeciwko postawie jej władz. "Nie podoba się nam postępowanie polskich rządzących, którzy zrównali komunizm z faszyzmem. To pomyłka historyczna. Świat w ogóle nie rozumie, czym był Związek Radziecki" - tłumaczyła jedna z pikietujących. Inni przekonywali, że komunizm jest najlepszą na świecie ideologią. Według nich Polska powinna być wdzięczna komunistom, bo to właśnie dzięki Związkowi Radzieckiemu dziś nasz kraj jest wolny i silny. Podobne manifestacje odbywały się w tym samym czasie przed ambasadami Litwy i Łotwy.
Fot. Tomasz Jędruchów, IAR