Gazeta dodaje, że tylko w 5 i pół procent skontrolowanych firm wykryto sprzedaż olejów opałowych na cele napędowe.
"Puls Biznesu" pisze, że mafię paliwową ściga policja, prokuratura, wywiad skarbowy oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Z danych uzyskanych przez dziennik w Ministerstwie Finansów wynika, że na skontrolowanych w ubiegłym roku 415 firm handlujących olejami opałowymi tylko w 23 wykryto przekręty polegające na wprowadzaniu na rynek olejów opałowych z przeznaczeniem do napędu pojazdów.
Według "Pulsu Biznesu" te liczby nie potwierdzają tezy lansowanej przez resort finansów, że nieprawidłowości na rynku olejów opałowych były powszechne. A to miało uzasadnić plan podwyżki od 1 września akcyzy na opał z obecnych 233 złotych za tysiąc litrów do 1139 złotych.
Więcej na ten temat - w "Pulsie Biznesu".
"Puls Biznesu"/kry/skw.