Według związkowców, duża rozpiętość między deklaracjami pracowników prywatnych firm i sektora publicznego to kwestia różnego podejścia do pracy. Pracownicy sektora publicznego czują się poszkodowani przez kryzys, bo przez lata byli przyzwyczajeni do wysokich nagród i podwyżek płac, które się skończyły.
IAR/PB/łp/sk