Rosjanie obchodzą dziś dzień pamięci o ofiarach zamachów terrorystycznych. W 8. rocznicę ataku terrorystów na szkołę w północnoosetyjskim Biesłanie stacje radiowe i telewizyjne przypominają historię aktów terrorystycznych z ostatnich 20 lat. W 12 miastach odbędą się uroczyste nabożeństwa w intencji ofiar zamachów.
1. września 2004 roku terroryści czeczeńscy zajęli szkołę w Biesłanie, biorąc 1100 zakładników. 3 września przy próbie ich odbicia życie straciły 334 osoby, w tym 186 dzieci.
W miasteczku tysiące ludzi składają kwiaty w miejscu tragedii, a na cmentarzu zostanie odprawione nabożeństwo w intencji ofiar.
Rosjanie zapewniają, że nigdy nie zapomną o tej tragedii. Tymczasem rodziny zabitych twierdzą, że władze Rosji robią wszystko, aby o Biesłanie zapomniano. W ich opinii urzędnicy, w tym sam prezydent Władimir Putin, zdają sobie sprawę z tego, że ogromna liczba ofiar była spowodowana źle przeprowadzoną akcją antyterrorystyczną. Jednak nie chcą się do tego przyznać.
Podobnie twierdzą zakładnicy, którzy w 2002 roku ocaleli z zamachu w teatrze na moskiewskiej Dubrowce. Wielu z nich nie chce wspominać tamtych wydarzeń. Wtedy w wyniku akcji antyterrorystycznej życie straciło ponad 130 osób.
Czytaj więcej informacji z Rosji w Money.pl | |
---|---|
Putin chce takiej Rosji, jaką była za Stalina Prezydent Rosji chce wydać na rozbudowę armii 563 miliardy euro. | |
Rosja w szoku. Zamordowali duchownego Ładunek wybuchowy zdetonowała terrorystka-samobójczyni. | |
Ostra krytyka wyroku, ale Putin nieugięty W sprawie Pussy Riot ostro wypowiedziała się szefowa unijnej dyplomacji i przedstawiciele USA w Rosji. |