Prokurator Marek Staszak powiedział IAR, że resort sprawiedliwości planuje nowelizację ustawy o sądach 24-godzinnych, ale nie likwidacje tego typu sądów. Nowelizacja ma wprowadzić poprawki, które zmniejszą koszty działania tych sądów. Szacowane oszczędności w budżecie państwa wyniosą - wg ministra Staszaka- to co najmniej 25-30 milionów złotych rocznie.
Wśród proponowanych przez ministerstwo sprawiedliwości zmian rozmówca IAR wskazał likwidację obrony obligatoryjnej i zastąpienie jej fakultatywną. Marek Staszak wyjaśnił, że oskarżony sądzony w trybie 24-godzinnym będzie mógł zażyczyć sobie obrońcy lub z niego zrezygnować i dobrowolnie poddać się karze. Obecnie nie przewiduje się możliwości dobrowolnego poddanie się karze, a obrońca jest obowiązkowy.
Drugą proponowaną zmianą jest likwidację obligatoryjnego zatrzymania. Jak wyjaśnił prokurator krajowy, zgodnie z nowelizacją zatrzymanie będzie następowało tylko wtedy, gdy organy ścigania uznają, iż jest to konieczne dla sprawnego postępowania. Marek Staszak zastrzegł przy tym, że obligatoryjne zatrzymanie nadal będzie obowiązywało wobec chuliganów. Rozmówca IAR podkreślił, że nie ma sensu trzymać w areszcie osoby, która chce dobrowolnie poddać się karze.