Rosyjska opozycja planuje zorganizowanie 15 sierpnia w Moskwie "Marszu milionów" pod hasłami żądania nowych wyborów. Jej przedstawiciele złożyli wniosek do władz Moskwy o zgodę na mityng.
Jeden z organizatorów akcji Siergiej Udalcow z Frontu Lewicy powiedział gazecie.ru, że przyszli oni do władz Moskwy pierwsi, by uniknąć prowokacji. Na transparentach mają pojawić się wezwania do przeprowadzenia przedterminowych wyborów i przeciwko represjom.
Marsz ma przejść od Dworca Białoruskiego, ulicą Twerską i zakończyć się mityngiem na Placu Borowickim. Ma wziąć w nim udział 50 tysięcy osób.
Siergiej Udalcow zaznaczył, że trasa została wybrana nieprzypadkowo. "Właśnie tamtędy 1 maja idzie marsz związków zawodowych i Jednej Rosji. Władze Moskwy nie mogą wobec tego stwierdzić, że wykorzystanie tej ulicy do masowych demonstracji jest niemożliwe"- mówił gazecie.ru lider Frontu Lewicy.
.
IAR/gazeta.ru/OK/pbp