Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja-opozycja-Putin i Miedwiediew-protest

0
Podziel się:

Około 300 zwolenników rosyjskiej opozycji demonstrowało w centrum Moskwy domagając się dymisji prezydenta i premiera oraz przeprowadzenia demokratycznych wyborów. Rosyjscy opozycjoniści negatywnie oceniają wczorajszą decyzję prezydenta Dmitrija Miedwiediewa i premiera Władimira Putina, którzy postanowili zamienić się miejscami we władzach Rosji. Na sobotnim zjeździe rządzącej partii Jedna Rosja obaj liderzy ustalili, że Dmitrij Miedwiediew po zakończeniu prezydenckiej kadencji obejmie stanowisko premiera i lidera partyjnego, a Władimir Putin wystartuje w marcowych wyborach prezydenckich.

Lider pozaparlamentarnej opozycji, były wicepremier Rosji Borys Niemcow uważa, że Władimir Putin zabiegając po raz trzeci o urząd prezydenta wywoła falę społecznego niezadowolenia i doprowadzi do degradacji Rosji. "Putin w najlepszym przypadku przeobraża się w Łukaszenkę, ale możliwa jest jego transformacja w Mubaraka lub Kadafiego" - twierdzi opozycjonista. Dla Borysa Niemocowa największym przegranym jest obecny prezydent Dmitrij Miedwiediew. "Miedwiediew jako remier to w ogóle jakiś cyrk. Miedwiediew pokazał, że jest nikim. On pokazał, że przez te wszystkie lata był nikczemnym człowiekiem, a nie prezydentem. Teraz dali mu jakąś tam nagrodę, a później wyrzucą go jak kota i będzie służył tam, gdzie jego pan mu poleci. Cóż mogę powiedzieć? Biedna Rosja" - stwierdził opozycyjny polityk. W trakcie demonstracji zorganizowanej przez opozycję na Placu Puszkina w Moskwie wznoszono między innymi hasła z żądaniem odsunięcia od władzy Dmitrija Miedwiediewa i Władimira Putina. Obecny na demonstracji komentator Anton
Nosik uważa, że czas tego typu haseł już minął. "Coś zmienić w kraju trzeba nie okrzykami: , ale konkretnymi działaniami" - dodaje Nosik.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)