Na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku dobiega końca budowa wiaty osłaniającej wrak Tu-154M. Jak poinformował Polskie Radio rzecznik smoleńskiego gubernatora Andriej Jewsiejenkow, ustawiono już drewnianą konstrukcję i położono na niej blaszane zadaszenie. Budowa została sfinansowana przez władze obwodu smoleńskiego. Prace mają zostać zakończone w ciągu dwóch dni.
Fragmenty rozbitego Tupolewa do tej pory były przykryte jedynie brezentem. Polska wielokrotnie zwracała się do strony rosyjskiej o trwalsze zabezpieczenie wraku przed wpływem niekorzystnych warunków atmosferycznych. Jednak dopiero 21 miesięcy po katastrofie Rosjanie zdecydowali się wznieść wiatę osłaniającą fragmenty maszyny przed opadami deszczu i śniegu. Oficjalnie stronę polską poinformowano o takiej decyzji podczas niedawnej wizyty w Moskwie prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Rosjanie nie godzą się na wydanie wraku Polsce. Twierdzą, że fragmenty samolotu oraz wszystkie urządzenia pokładowe, w tym czarne skrzynki, są dowodami w śledztwie i nie mogą zostać wydane aż do czasu zakończenia postępowania.
IAR
