Według szefa Rosyjskiej Agencji Lotniczej Aleksandra Nieradźki, w ostatnich 2 latach doszło do kilku poważnych awarii Tupolewów o numerze seryjnym 154M. Urzędnik wymienia katastrofę w Iranie w 2009 roku, awaryjne lądowanie w tajdze we wrześniu 2010 roku oraz grudniową katastrofę na lotnisku Domodiedowo. W komunikacie Rosawiacji nie wymieniono katastrofy z 10 kwietnia, w której zginął prezydent Polski i 95 towarzyszących mu osób. Rosjanie zwracają uwagę na zawodność systemów elektrycznych i paliwowych Tu-154M, potwierdzonych częstymi awariami, i zobowiązują producenta tych samolotów do opracowania i wprowadzenia poprawek. Mają one następnie zostać przekazane przedsiębiorstwom remontowym i użytkownikom Tupolewów. Jeśli zalecenia te nie zostaną spełnione, Rosawiacja rekomenduje, aby od lipca zawieszono eksploatację Tu-154M.