Wśród złomowanej amunicji są zarówno wystrzelone już pociski, jak i gotowe do użycia. Policja wyjaśnia, kto i na jakiej podstawie wywoził niebezpieczne materiały poza obręb wojskowego poligonu. Dowództwo rosyjskiej armii jest zaniepokojone tym zdarzeniem. Coraz częściej dochodzi bowiem w Rosji do kradzieży lub zniszczenia materiałów wojskowych. Rosyjskie media informują o porzuconych w lesie wozach bojowych i kradzieżach z magazynów. W czerwcu zapalił się skład pocisków artyleryjskich w Udmurcji niedaleko Iżewska. Eksplozje trwały kilka dni a odłamki zniszczyły domy w wielu okolicznych wioskach. Po tym wypadku polecono przeprowadzić szczegółowe kontrole we wszystkich arsenałach, aby sprawdzić czy podobne wypadki nie są przykrywką dla nielegalnego handlu bronią.