Dziennik "Komsomolskaja Prawda" pisze, że most ten był określany jako "najbardziej pewny, supernowoczesny i wysokotechnologiczny". Trwająca przez 13 lat budowa pochłonęła ponad 12 miliardów rubli, czyli równowartość 1 miliarda 200 milionów złotych.
"Kommiersant" zwraca uwagę, że prezydent Rosji polecił organom kontrolnym, aby sprawdziły projekt i budowę mostu. Eksperci wysuwają różne hipotezy dziwnego zachowania się przeprawy - od złej konstrukcji i silnie wiejącego wiatru aż do trzęsienia ziemi. Co ciekawe, gdy po falowaniu most się uspokoił nie zauważono na nim żadnych deformacji, asfalt również nie był popękany.
Gazeta informuje, że budowie towarzyszyły skandale z kradzieżą materiałów budowlanych i oszustwami. Ostatni etap budowy mostu przebiegał pod patronatem rządzącej partii "Jedna Rosja".