Specjaliści z międzyresortowej komisji przeanalizowali pracę wszystkich elementów systemów nośnych rakiety "Proton" i doszli do wniosku, że do błędu doszło na skutek awarii bloku sterowania silnikami - "Briz - M". Ekspertom udało się określić orbitalne parametry satelity i opracować metodę odzyskania nad nim kontroli. W związku z tym program lotów tego typu rakiet został odwieszony. Roskosmos przygotowuje już grafik startów na najbliższe 4 miesiące. Jeśli specjalistom z Agencji Kosmicznej nie uda się sprowadzić satelity "Ekspress" na właściwą orbitę będzie to dużą stratą dla rosyjskiego programu cyfrowej telekomunikacji. Zbudowanie nowego aparatu tego typu może zająć nawet 2 lata.